Senna przygoda
Zimowy wieczór zamyka powieki
zapadam w sen spokojny
Marzę o tobie całe wieki
och, czemuż jesteś taki przystojny
Rzeka lodową taflą oszklona
drzewa szronem przyozdobione
A ja kocham jak szalona
chociaż ciebie - zabronione
Inne serce tez cię kocha
może mocniej, nie wiem tego
Moje tylko czasem szlocha
chyba rozumiesz dlaczego
Proponuję ci przygodę
nocą skutą białym mrozem
Nie narzekaj na pogodę
bo pojedziesz Wielkim Wozem
Niech przejażdżka w tej ciemności
szlakiem znanej mlecznej drogi
Sprawi wiele ci radości
gdyż przekroczysz nieba progi
Spójrz na uśmiech tamtej gwiazdy
ona zna życia mego zawiłość
I nie zapomnij tej magicznej jazdy
tak chciałam pokazać ci moją miłość
Komentarze (18)
Wiersz łanie poprowadzony, nieźle dobrane ma rymy
tylko rytm trochę skrzeczy.
jak milosc do kogos juz w zwiazku stalym pieknie
napisane:)))poz.
Zawiłe to, ale miłe.