Serca trzy...
Rozdarta...
na pół jak zwykle?
na troje babka wróżyła
ja tu
on tam
a ona jeszcze gdzie indziej.
Trzepocą się serca trzy
nieświadome trójkąta.
W trzech kątach trzy dusze
szczęśliwe na wierzchołkach usiadły.
Wierszem do siebie mówią radośnie...
Głuchy telefon...
Jedna trzecia uczucia
każdemu w udziale przypada,
jedna trzecia uczucia nie warta
przyjaźni
co trwała przez lata.
Pitagoras za głowę się złapał...
nawet on nie rozwiąże takiego równania.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.