Serce z kamienia
Kamienna twarz, ukryte emocje,
maska nieprzeniknionych uczuć,
wydaję się nie umieć czuć,
wydaję się iż potrafi tylko kłuć.
Lecz w głębi jego zmęczonej duszy,
w sercu tak samo głęboko,
jest wielka, twarda skała,
kto ją potrafi skruszyć.
Skała a w niej przykre wspomnienia,
złość, nieujawnione pragnienia,
kolczasty drut, okropne rany,
smutek nie zażegnany.
Czy przyjdzie mu zostać w takiej udręce?
Czy już tak na zawsze zostanie?
To będzie przykre,
tak jak jego ostatnie z miłością
pożegnanie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.