sercem pisany
żyją dzień dwa lub dłużej
potem odchodzą na kolejną stronę
wraz nimi radość ból łzy
nadzieje i uczucia niespełnione
wschody i zachody wplecione
w pory roku Vivaldiego
pisane na kolanie
pod wpływem impulsu
zrodzona w bólach
lepsza i gorsza twórczość
jak dumni rodzice
swych pociech bronimy
wciąż dążąc do perfekcji
z otwartym umysłem
dobrych rad słuchamy
czasami całe strofy
do kosza wyrzucamy
są dni gdy płaczemy
nad marnością świata
*uciekając przed śmiercią
na rozpędzonym rowerze*
przytulając gdy życie
zbyt mocno dopiecze
jak w wielkiej rodzinie
kłócimy się lub słodko ciumkamy
ot wierszokleci poeci ludzie
Ps.
kiczowaty wierszyk
z najniższej półeczki
myśli w nim mało odkrywcze
dla was moi drodzy
sercem pisany
ze szczerym podziękowaniem
za to że jesteście
* Nawiązanie do wiersza Eleny Bohusch "śmierć na rowerze", polecam tym wszystkim, którzy jeszcze nie czytali.
Komentarze (51)
Dziękuję bardzo za to "nawiązanie" :)najważniejsze to
jest to serce, bo My amatorami-połetami jesteśmy, ale
ze szczerym sercem ;)
Ladnie :) pozdrawiam
Dobrze ,że jesteś Pozdrawiam:)
dziękuję za komentarz u mnie
I Tobie demono Danusiu dziękuję za to, że Jesteś.
Miłego wieczoru i relaksującej nocki, pozdrawiam:-)
A ja Tobie podziękuję Danusiu że jesteś:)
Wiesz jak mi jest smutno zawsze wpadam do Eleny "śmerć
na rowerze'" super :))) pozdrawiam serdeczne
Sercem pisany zawsze jest ładny serdeczności