W SERCU Z NADZIEJĄ
Tylko dotyk bliskiego człowieka
płomień słońca radość daje
czuję jak unosi mnie każdego dnia
na twarzy uśmiech jak mgła przejrzysta
kiedy tęsknię zamykam oczy i mam
ukojenie
zaledwie przedsionek mojej wyobraźni
przytulam policzek czuje bezpieczny raj
gdyby tak można odnaleźć stracone lata
spoglądam na słońce które zachodzi
niby widząc wciąż nie umiemy patrzeć
ślepotę mamy w genach maski na twarzy
wrośnięte ugniatają bezradnie powieki
zakamarki rzeczywistości pozostawiają
ciszę
ukrytych niewypowiedzianych słów
niby silna jak robot tyle doświadczeń
zamykam w sobie płynę dalej
jak Feniks powstanę zabierając tylko
nadzieję .
Komentarze (34)
bardzo ładny rytmiczny wiersz pozdrawiam
serdecznie:)))
Z nadzieją zawsze łatwiej podążać krętą drogą
życia,pozdrawiam cieplutko .
"zakamarki rzeczywistości pozostawiają ciszę
ukrytych niewypowiedzianych słów " ... ileż takich
zakamarków w naszym życiu..
-- spokojnej nocy..
Magnolio bardzo dobry wiersz. Gratuluję. Nie
wszystkimi wierszami podbijałaś moje serce, ale każdy
z nas ma swoją bajkę i się jej trzyma. Pozdrawiam :)