W siebie zapatrzeni / 8
piszę jako Dystyngowany Pan :)
Smakować niewolę oboje będziemy.
Niepokój roztrzaskam z piętra
najwyższego,
przecież moja Droga razem w to
wejdziemy.
Razem świat zaczniemy jak za dnia
pierwszego.
Długo Cię szukałem, teraz jesteś moja.
Nie puszczę, ochronię, parasol
potrzymam.
Noc będziemy pieścić, dzień rozgrzewać
wzrokiem,
wzajem się kochając - tak chciałbym, tak
mniemam.
Będę Cię ogrzewał w zimowe poranki,
Ty będziesz szeptała słodkie
bezeceństwa,
w frywolnej koszulce utkanej z koronki.
Chciałbym Cię najmilsza, kochać do
szaleństwa.
Zanurzeni w siebie, w siebie zapatrzeni,
w tej miłości życia co nam się zdarzyła,
poddani uczuciom, wciąż nienasyceni.
Odpowiedz - to prawda? Czy mi się wyśniłaś?
autor
Elena Bo
Dodano: 2016-12-08 23:59:15
Ten wiersz przeczytano 1812 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
milyenko, Pan też daje mi do wiwatu :)
Zapewne Dystyngowany Pan też czyta...wszak ósmy raz
chcesz, mniemasz, dajesz słowo na pokuszenie...
ciekawym co dalej i jak reaguje adresat...pozdrawiam
serdecznie
Aleś Pana "załatwiła" ;)
Pozdrawiam Elenko :)
Ale podchody , zobaczymy co zaserwujecie
marcepani, dziękuję, eh! :)
agarom, uwierz On ma to w genach. Ten erotyk będzie
szczególny, sam zobaczysz i z pewnością nie spadnie
kapelusz :)
Janinko- szykuje się coś więcej. Ekstra wydanie i z
płytą. Damy znać :)
podoba mi się - szczególnie trzecia zwrotka :) eh
energetyczna - bardzo!
To w komentarzach widze ze Elenko wzielas sprawy w
kobiece rece. Dystyngowanemu zapewne spadl kapelusz z
wrazenia ze ma myslec na erotykiem:))))))
Elena jak tak dalej pójdzie, jak się zapowiada(ło), to
sugeruję by całość "wiersz-listów" ująć w zbiorek i
opublikować w duecie ... staję w kolejce po taki
egzemplarz.
Bożenko :) Ty z chmur pierzastych Pytajniku :)
ladnie,
pozdrawiam, Dystyngowana Pani:))
Janinko, my 'wyrabiamy' swój plan. A Erotyk będzie za
jakiś czas. Wierz nam, tutaj nikt nie boi się
krytykujących :)
Kapitalny jest ten dialog damsko-męski... szkoda, że
pod presją komentarzy "przeganiacie" wenę ...
ja chyba bym szła na całego, bo mam za dewizę: "idę
swoją drogą, a inni niech mówią co chcą"
;) Pozdrawiam
i czekam na kolejne :)
Podoba mi się ta gra damsko-męska:)