Siła masy przełożenia
To jest wiosna której nie znasz
puchną ciała gdzieś w okopach
tak ty wojno się nie gniewasz
tobie wojno wszystko wolno
W żywych jeszcze dziwnie zwłokach
krew pulsuje rośnie bierność
która co i raz w popłochach
pryska wykazując względność
Przerażenie jest bezstronne
mu nie można przyszyć flag
ktoś wymyślił kiedyś wojnę
by nas wszystkich trafił szlag
Nie ma bowiem to znaczenia
czy dziś siedzisz w tym okopie
siłą masy przełożenia
strach przed wojną cie pokopie
Wyrywają ze snu spokój
układają w stosy groźby
tak by zaraz w ciebie w okół
lęki strachy wskroś wyrosły
Znów otoczą względny rozejm
zrzucą oddział dywersantów
gdy poczujesz wiosny powiew
przyjdzie bronić cudzych zamków
Chcesz logiki zamknij oczy
nim je zamkniesz się upewnij
wojna sama się potoczy
ty nie jesteś jej potrzebny
Komentarze (2)
Hmm ciekawe i godne uwagi ;] pozdrawiam
Mars bóg wojny musiał wiele się nauczyć zanim znaczą
dbać o swoją domenę