Siła wspomnienia...
Powrócę w to miejsce,
gdzie kolor Twych oczu
zatopił się w nieba błękicie,
gdzie cichy szmer trawy
niósł zapach miłości,
a Ty całowałeś mnie skrycie.
Świerszcz grał nam melodię,
co dźwiękiem swym ciepłym
do serca mnie Twego tuliła,
a słońce, zachodząc
błyszczało czerwienią,
którą ja z ust Twoich piłam.
Powrócę w to miejsce
i stanę na brzegu tej rzeki,
co świadkiem nam była,
jak chciałam tam umrzeć
z miłości do Ciebie,
bylebym Cię nie straciła.
Zatrzymam się chwilę,
zaczekam, aż wieczór
otuli mnie płaszczem wspomnienia,
a potem cichutko
westchnę i zapłaczę
za tym,... czego przecież już nie ma...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.