O SILE
dla taty
Tak, tato, zawsze chciałeś mieć syna,
po olimpijski laur miał się wspinać,
a ciągle córki się rodziły,
nie było na to siły.
Syn miał być mistrzem w rzucie oszczepem
lub jak ty kiedyś, w kuli najlepiej
i sztangę dźwigać ponad siły,
a córki się rodziły.
Gdy z czterech córek trzy pozostały,
wreszcie urodził się chłopiec mały
i z bratem siostry się bawiły,
bo miały dużo siły.
Córki rekordy biły wspaniałe,
ty na stadionie czasem bywałeś,
zaś syn mówił: "Ja to zrobiłam".
Taka była w nas siła!
Zmieniłeś żonę, syn drugi trzeci,
czas tak bezwzględnie do przodu leci.
Dziś jeszcze nie ma córki żaden,
choć ty już jesteś dziadek.
Córki się bowiem dobrze sprawiły,
a sport im ciągle dodaje siły.
Synowie żyją za morzami,
ty zostałeś z córkami.
Komentarze (53)
zawsze mówią ,że to sztuka zrobić dziurkę w dziurce
pozdrawiam:)
smutna201, beatko88 uściski, kobietki:))
Wielosłowie.
Chacharku, corce? Pozdrawiam was ciepło:)))
Dla mojego taty byłam oczkiem w głowie.I zawsze
powtarzał ze z takim charakterkiem przebijam synów
których nie miał.I był dumny. Pozdrawiam
moj syn tez pamietam jak bul maly mowil bylam
,zrobilam !! fajny wiersz od corki dla taty!
anglicy westhneliby : Awwwwww...
cute
Znam takiego jednego z broda i trzema corkami :)
nie lubie tak pisac ale napisze - Fajny :D
dla ojca córka to jest dopiero laurka