simplement
dobrze że prima aprillis
można bezkarnie dealować teoriami
że koniec świata to nie koniec
cywilizacji w której człowiek człowiekowi
tirem
węgielnym kamieniem pod ruchome bloki
z ciężarem właściwym
i że właściwie równia pochyla się prościej
od dźwigni wiary w siłę jednostajnie
wznoszącą
ręce ku niebu
prima aprillis bywa kołowrotkiem
pogody - czasem trzeba by klinem
nawet prasa z hydrauliczną mocą
leje wodę a my przekładamy
nogę na nogę
szukając wyrazu dla braku słów
Komentarze (68)
A mnie taz brzmi ciezarowka Stanislawa Baranczaka.
Choc nie tylko :)
"człowiek człowiekowi tirem"
super to napisalas, wczoraj ogladalem o trakich
olbrzymich tirach, co po Australi jezdza, zaraz mi
stanely przed oczami ... :))
JU HU!
Brummmm, brrrrrrruuuum.
A co to jest TIR? To co robi Wrrrrrrr?
MC - Chyba maszracje w kwestii tej podatnosci :)
/bezkarnie dealowanie teoriami/ dobre i jakże
prawdziwe, nie tylko w prima aprilis jesteśmy na to
podatni. Pozdrawiam
Jurku, buty przemokniete? Pewnie TIR ochlapal ;)
Cholewa! Nie dość ze się kreci, to jeszcze mam
przemoknięte buty!
Wilczku.
Na pomoc!
Tylko nie kąsaj a chroń!
Hi,hi)))
Ania, yamCito, dziekuje Wam za czytania i komentarze
:)
Jurek, patrz, kolko Ci sie kreci! :)))))
takie to już jest to Prima Aprilis - nawet Niebo wodę
dziś leje...
Dobrze że raz do roku
można żartować bezkarnie
oznajmiać ot tak po prostu
że jest się ze smutkiem na bakier;)
Uprzejmie. Za literówkę przepraszamy.
Uprzekmie informuje ze zostalas wybrana droga
losowania
na
poetke
roku.
REDAKCJA