Sinusoida wygasająca
a gdy twoje jest na wierzchu
moje
na spodzie; - to pojednania
czas
ambicje górą
a kompleksy dołem
zaczynu dobra
już nadszedł czas
i uniesienia
zwątpienia
a, zaufanie
= constans
autor
Mms
Dodano: 2016-03-21 00:03:46
Ten wiersz przeczytano 1372 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Myśl autora, najważniejsza i jemu najbardziej
zrozumiała, a ja zawsze "constasns" w akceptacji
Twoich wierszy bo są po prostu dobre, pozdrawiam Cię
Małgosiu i do przodu,
:))
Witaj Halinko Kowalska - a widzisz czyli
porozumienie też = const. Super i dziękuję
Najlepiej porozmawiać i wypracować
porozumienie...pozdrawiam serdecznie.
Witaj Weno )
dzięki za wizytę
i za rymy też
Vick zaś niby groźny
ale równy jest :)
'twoje na wierzchu, moje na spodzie,
nadchodzi czas na poważną rozmowę' :)
Mms, pisz dalej, bo ładnie piszesz i nie przejmuj się
Vickiem ;) Ciepło pozdrawiam.
Dziękuję Oksani - uczę się powooooooli od Was,
a logiczna muszę być
bo nade mną Vicka bicz!
Świetny przekaz, podoba mi się taka słowem wymalowana
logika!
Serdeczności na dzisiaj:-)
Dzięki Baluna !Tobie Też - niech się rozpędza jak
expres :)
Przychylam się do komentarza Wiery-a no końcu
umieściłaś mądre przesłanie.Ciekawie i dobrze
piszesz.Życzę w dzisiejszym dniu by twoja dobra wena
nabierała rozpędu.Pozdrawiam miło.
:)Dziękuję za komentarz waldi! trzeba będzie zapytać
Vicka-
bo on tu robił wyliczenia do tej sinusoidy
Mms nie myślałem też, że to prawda
Idę zaraz do pracy, ale zatrzymało mnie twoje zdjęcie.
Można zrobić kompromis i będzie zgoda .. taka to życia
jest uroda ..
:) Dzięki leskie, że wpadłeś na poranną kawę
odnoście koment. - jeszcze nie ale mam nadzieję ,że
w przyszłości... :)
Jego na wierzchu a ty masz spokój - mądre.