Siódme piętro
By słowa poezji w swym brzmieniu echa posiadły układam bukiet na klawiaturze, najczęściej róże.
Siódme piętro
Moje uczucia zimą uśpione, wiosną do tańca
zagrzewam
Unoszę je sercem ponad najpiękniejsze me
myśli
A kiedy wracają do mnie, siadam i na papier
je przelewam
By zapamiętane mogły mi wszystkie marzenia
się ziścić
Siebie oplatam w pięknych marzeniach przez
całe swe życie
Na jawie i w śnie uczucia chowam w sobie
jak wszyscy ludzie
Te najpiękniejsze , ukochane –w sercu
skrycie
Niejednokrotnie czynię to w wielkim
trudzie
Każdego ranka buduje ze słów. mały domek
dla mojej poezji
Gdzie będzie mieszkać ze mną przez
wszystkie mego życia lata
Pod jego oknami , ogródek mały, w nim
pozasadzam frezji
Bo ich najpiękniejszy jest zapach, zapach
całego świata
Z domku poezji widzę blok , wieczorem okna
świecą złotym
Siadam, spoglądam ku oknom , owijam się
kocem jak marzenia
w tedy myśli do mnie biegną po dróżkach
tęsknoty
miłe ciepło niosą w swoich delikatnych
dłoniach
I wtedy myślę jak niewiele mnie samemu
potrzeba
Starczy kawałek nieba,, w moim małym
barwnym świecie
Jak ukochane słowa, jak ciepły dotyk i nasz
bochen chleba
I spojrzeć na blok, ku górze do siódmego
piętra, , to jak do nieba
Zamykam piękno i swoja twarz w dłoniach
.....
Komentarze (4)
Tyle ciepła, wzruszająco.
W wierszu świeci w sercu dusza z uczuciem To harmonia
Pięknie odczuwa i daje optymizm poprzez widzenie
radości Dziękuję Jest dobrze Pozdrawiam:)
ja przy wierszu oddałam się wspomnieniom...duży bochen
chleba...wypieczony w domowym zaciszu...mały ogródek
przed domem...ławeczka..a na ławeczce siedzisz Ty
...przyszłam w odwiedziny ...z bukietem kwiatów które
uwielbiasz frezji i ja też ....ale to tylko marzenia
...pozdrawiam autora...
Moj Ukochany slaski poeto!Tak niewiele Ci do szczescia
potrzeba? "starczy kawalek nieba ...
jak ukochane slowa,jak cieply dotyk i nasz bochen
chleba....."Slowa Twe to piekne mysli,marzenia.Tak
piekne jak Ty caly.Otworz szerzej drzwi swojego domku
i wpusc milosc czekajaca niecierpliwie.