sjesta
słońce w zenicie
w wyludnionych oczach
błękit po horyzont
owijam się wokół ciebie
jak leniwe koty wokół glinianych donic
czas nie śpi
gorące chwile lewitują
w powietrzu
myśli szwendają się po głowie
kręcą w kółko i ze zdumieniem wracają
do tych samych miejsc
na skórze
spod przymkniętych powiek
uciekają sekundy
zanim zasnę rozebrana
ze złudzeń
autor
ajw
Dodano: 2023-01-27 10:44:28
Ten wiersz przeczytano 1113 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Piękna, romantyczna poezja... pozdrawiam serdecznie.
Wspaniały wiersz, wspaniała Poezja!
Pozdrawiam.:)
Aż nie pasuje ten romantyczny klimat do rozebranej ze
złudzeń pozdrawiam.
Nureczka, bo nie wszystko jest takie, na jakie
wygląda. Lubię wcisnąć jakąś "szpilę" w puentę, bo ta
przewrotność daje dopiero całkowity obraz sytuacji ;)
Doskonale i obrazowo oddałaś słowami chwile
odprężenia. Dwa ostatnie wersy zastanawiają
najbardziej...
Pozdrawiam :)
Bort, dziękuję za docenienie :)
Świetna poezja. W treści i formie.
I nietuzinkowo o miłości - a to nie lada sztuka.
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za wizytę i zajrzenie w archiwum :)
*Poczytałem trochę w Twoim archiwum, warto było, lubię
wiersze o miłości i sam je piszę, pozdrawiam ciepło
raz jeszcze.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika i wprowadza go w
przyjemny nastrój leniuchowania:)
Pozdrawiam
Marek
Bardzo ładne, romantyczne, miłosne wersy, pozdrawiam
ciepło i ślę serdeczności.