Skały
Co dzieję się ze mną
kiedy tylko słucham
pogrążona w kilku myślach na raz
nie zawsze
bo skały też mają uczucia
gdyby nie miały
były by tylko kawałkiem granitu albo
piasku
ale na szczęście tak nie jest
Gdybam i cały czas to samo
one chyba mnie słyszą
teraz już wiem i rozumiem
nie umiem niczego
tylko patrzeć na siebie
i na nie
dodają mi otuchy wspierają
i być razem z nimi to przyjemność
Ale właściwie czemu
Bo nigdy nie odpowiedzą
Patrzą słuchają i mnie rozumieją
Jednak nie komentują
nie to co każdy
człowiek
i ja
skały - ktoś z kim porozmawiam po cichu
Do tomiku: "Przyjaciele"
Komentarze (3)
Dobry wiersz w odbiorze,jak na debiut na beju podoba
mi się,ciekawie piszesz,pozdrawiam :)
świetny debiut. pozdrawiam
Hmnn, wiersz jak najkbardziej na plus, ciekawy i
wciągający, ale muszę CI powiedzieć, że ludzie mają
cechę ktorej nie posiadają skały - Potrafią pocieszać
i zawsze gdy masz problem to może lepeij porozmawiaj o
nim z kimś dla CIebie bliski, każdy ma kogoś
takiego... Plus.
Pozdrawiam Ciepło ;)