Skrzydła
Na szóstym piętrze
szmaragdowy pokój
niespełnionych marzeń.
Toniesz w łóżku
fałszywej nadziei
łykając szczęście.
Ból- przyjaciel
Lęk- przyjaciel
Śmierć...
jakie ma duże oczy
i jakie smukłe dłonie.
Koi w ramionach.
Jesteś motylem.
autor
sylwiam71
Dodano: 2010-07-20 18:50:26
Ten wiersz przeczytano 1355 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Wieżowce, blokowiska, anonimowość, samotność i tylko
czasami wstrząsają nimi motyle, że odfrunęły
dowiadujemy się z radia, gazety. Zapamiętam ten
wiersz, bo wciąż mam w pamięci zbiegowisko naprzeciwko
mojego okna... jakże lakoniczny i prawdziwy obraz
namalowałaś(eś) Wstrząsający, działający na wyobraźnię
wiersz. Pozdrawiam:)
śmierć jako wybawienie, dająca kres smutkom,
cierpieniom, przynosząca wolność....wiersz dobry,
przejmujący, oddający klimat...pozdrawiam
Smutny, ale piękny jak motyle muskające delikatnie
polne kwiaty. Witam i pozdrawiam :)
Czarne skrzydła..I nade mną..Dlatego m.in. mniej.. M.
Cieszę się, że jesteś:)) Już drugi dzisiaj o motylach,
piękny aczkolwiek smutny ten szmaragdowy pokój na 6
pietrze. Pozdrawiam serdecznie.
smutny, przytulam:)
witaj Sylwio, ale mi stracha napędziłaś.
szczęściem, ze wszystko w porządku.
ciekawy wiesz. pozdrawiam.
Piękny. Pozdrawiam.
.....na każdym piętrze jest taki..."szmaragdowy
pokój...".....;-)))
Przejmujący, doskonale napisany, obrazowo i z
wyczuciem. Niestety z tematem śmierci też trzeba się
oswoić.
Pozdrawiam.
"szóste, bo ostatnie, takie już dla żadnych" Jestem
cała i zdrowa na szczęście i na tę chwilę, ale ktoś
obok i nie pierwszy i nie ostatni, pozdrawiam
wyrzucając z siebie emocje bezsilności...:(
Ładnie można i o...śmierci. Pozdrawiam
"Jesteś motylem" - wstrzymałaś mi oddech, porażająca
puenta (wiadomo, jak długo żyją motyle); skrzydła,
które uniosą "tam" ... a może jednak do życia;
zapamiętam ten wiersz; pozdrawiam
Dlaczego na szóstym pietrze? Czyżby była to klinika we
wieżowcu? I co? czy masz profesjonalną obsługę? Jak
się czujesz? Motyl... Śmierć... odleci. Kto będzie
pisać wiersze- o czym? A może o ...odlocie? W granicę
między tu a ... nieśmiertelnością? Odpowiedz.
Pozdrawiam serdecznie z tutejszej rzeczywistości.
No, nareszcie coś napisałaś, bo dawno nic nie
wstawiałaś :-) Wróciłaś ze smutkiem ale pięknym.