O śmierci i smutku
Pamiętajcie, że nie tylko Bohdan Smoleń dzisiaj umarł.
Codziennie ktoś umiera, codziennie ktoś
odchodzi
Lecz los umierających z głodu nikogo nie
obchodzi
Nie szkodzi, że 25 tysięcy ludzi codziennie
umiera
Wkurza mnie ta „żałoba”, która jest na siłę
i nie szczera
Że ktoś odszedł znany, to robi się halo.
Owszem szkoda
Przykro jest, że umarła utalentowana i
dobra osoba
Lecz nie zapominajmy o anonimowych
duszach
Które odchodzą w zapomnieniu i wielkich
katuszach
Dlaczego tego tematu się nie porusza, wciąż
się unika
Kiedy każdy z nas z jakimś cierpieniem się
stale styka
Zapominamy o najbliższych pamiętając o
obcych
Liczą się dla nas muzycy, poeci, politycy i
sportowcy
A matki, ojcowie, bracia i siostry nie
liczą się wcale
Więc może na później zostawmy te sztuczne
żale
Komentarze (10)
Masz rację, ale, a może dostrzega się zwykłych
śmiertelników tylko woli się przemilczeć.
A, co mamy dziennie płakać i smuci się? Pan Bóg tego
nie chce.
Fajnie napisałeś, więc nie będę Cię krytykować.
Jako denaturat nie byłeś taki hejter, ale znów jak
przed laty wróciłeś jako stary, dobry Krzysiu
Kaniewski, nasz naczelny hejter, nie zadowolony z
życia.
Skad takie wnioski, ze nie pamietamy, bardzo
uogolniasz. Serdecznosci.
W szczerość odczuć Autora uwierzę gdy w podobny sposób
odezwie się przy najbliższej miesięcznicy.
Janku. Twój komentarz jest najcelniejszym ze
wszystkich tutaj.
Pan Janek Najdusia ujął temat tak jak i ja myśle.
Pozdrawiam.
Tak, o przeciętnym Kowalskim mało kto pisze. Dotyczy
to żywych i tych co już przed nami odeszli do
wieczności. O osobach znanych robi się od razu głośno
w radiu, telewizji czy prasie. ile bzdurnych artykułów
jest w Internecie na temat Lewandowskiej i jej ciąży.
Czy gdyby nie była żoną okrzyczanego kopacza piłki
ktoś poświęcił by jej choć chwilę uwagi? Zapewne nie,
na siłę z niej zrobiono "gwiazdę". O zwykłej
pracownicy borykającej się z codziennymi kłopotami
nikt nie napisze! I jeszcze te głupie tytuły: "wygląda
jak milion dolarów, nie można oderwać oczu, pokazała
obłędne nogi, biust" i podobne bzdury!
Komu to potrzebne?
Jest tyle spraw i problemów, często gorzkich, lecz
media je omijają.Lepiej pisać bzdety, bo to ma poklask
u ludzi. U wszystkich?
Chyba nie!
Szkoda Smolenia i znanych osób, bardziej żal tych,
którzy odchodzą w zapomnieniu. Na ich grobach nikt nie
zapali znicza. Wykreslą ich z ewidencji.
To już koniec?
Pozdrawiam.
Nie zapominamy Krzysztofie,
ale gdy kogoś podziwiamy i znamy choćby z jego
występów medialnych,
a także czytamy o nim, jakim był człowiekiem i go
przez lata w jakiś sposób polubiliśmy, mimo, że nie
znaliśmy osobiście, to nam przykro gdy odchodzi i mamy
prawo ten nasz smutek wyrazić, nim się podzielić z
innymi,
dlatego nie daję punktu, bo Twój przekaz msz nie jest
fajny i wiadomo czemu się pojawił.
Pozdrawiam.
Nie zapominamy, Krzysiu. Pamiętamy i pomagamy.
W mini Autorowi bardziej do twarzy :)
Zarzuty zdumiewające...
Mów o sobie.