Slalom między znakami zapytania
Idąc przez życie w anonimowym gąszczu
ciągle szukamy idealnej połowy.
Wybór nosi zawsze stygmat niepewności,
gdyż miłość jest odwiecznym niepokojem,
ekstazą i udręką.
Dlaczego, by ją zatrzymać
konieczne są półprawdy, niepełne
odpowiedzi?
Wycinamy, malujemy kawałki życia,
chcąc każdego dnia ubarwić układankę
ze strachu przed porażką.
Gramy, choć jesteśmy prawdziwi.
Stąd te pogubione nadzieje, gorzkie
ułudy,
sumienie brzemienne kłamstwem,
grzech i rachunek obojętności.
I wciąż rosnące jak grzyby po deszczu
znaki zapytania,
symbole wątpliwości.
Komentarze (17)
:):):)+:):):)
Pozdrawiam :)
Hmmm. Ciezę się, autentycznie cieszę się, że
zwóciłasśuwagę na samotnika. Z wyboru. Jurek
życie to gąszcz - to dżungla kłamstw przykrości i
obojętności - i my z maczetą w dłoni poszukujemy
dalszej drogi
Komentarz do wiersza. Idąc przez życie szukamy
idealnej połowy...Hmm...Dalej z tekstem. Ekstaza i
udręka? Hmmm...Półprawdy? Nie, stanowczo nie. Kłamstwo
- może modne słowo - dyplomacja? kiedyś wyjdzie na
jaw.
Strach przed porażką? a kom, będąc do szaleństwa
odważny, przyzna się, że się czegoś/kogoś boi?
Ja tak. Strach jak powiedział Napoleon to...odwaga, by
się przyznać do niego...
Pozdrawiam serdecznie
Jurek
Wspaniały wiersz, tak, zawsze jest niepewność.
Pozdrawiam
Witam. Serdeczne dzięki za maila. Przynajmniej będąc
sam - ne czuję się samotny. Jurek
Witaj - bardzo ciekawy wiersz, mozna by pisac i pytac,
ale pytania rodza nastepne pytani i nie ma konca.
Pozdrawim
I ja lubię czytać Twoje wiersze, Biala damo. Potrafisz
pisać o wszystkim. Dzisiejszy wiersz pełen głębi o
życiu i uczuciach.
O miłości można pisać i pisać bo to najpiękniejsze
uczucie jakie doświadczamy w ciągu naszego życia.
Wiersz pełen życiowej mądrości. Zatrzymuje na dłużej.
Pozdrawiam.
Ps: Lubie czytać twoje wiersze choć nie zawsze je
komutuję.
Gdy w miłości jak na nartach opuszczamy stok miłości,
co grzech to slalomu bramka, dotrwamy do końca w
wątpliwościach mając przy boku męża rzadziej kochanka.
Miłość która przed laty w całości nas wypełniła,gdzieś
powoli melancholijnie zanika i nie jest to niczyja
wina.
Zatrzymać miłość która była wulkanem nie sposób,gdy
dwoje ludzi w miłosne szaty ubrani, będą ciągle razem
nigdy nie sami.
Gdy ubiorą łachy byle jakie, koniec, nawet nie można
wymienić słowa miłość,poszli w zatratę.
Słodkie kłamstwo, bez obłudy i fałszu, pozwoli
dwojgiem trwać bez zatrzymań , bez przystanku.
Uraczyłaś nas poezją w której sceny z życia wzięte,
pokazujesz mnie i innym, jakie życie może być dla
dwojga osobno kole zamknięte
Przywołam mi twój piękny wiersz przed oczy życie wielu
z nas, dziękuję, przeczytam szlachetny wiersz z
przyjemnością jeszcze jeden raz.
Pozdrawiam - Bolesław
Bo całej prawdy żyjący człowiek przyjąć nie jest w
stanie! Pozdrawiam!
Jak zawsze u Bialej damy - wiersz pełen życiowej
mądrości. Zatrzymuje na dłużej. Pozdrawiam.
Nigdy nie gram. Odbieraj mnie takiego jakim jestem.
Jurek
Dziękuję, krzamanko - skupiając się na treści,
przeoczyłam.
Ciekawe rozważania o naturze ludzkiej. Myślę że
"półprawdy" powinno być napisane razem, zamiast
"pół odpowiedzi" czytam sobie "i niedomówienia, a
na końcu tego zdania umieściłabym pytajnik.
Pozdrawiam.