Ślepi ludzie
slepi nie odnosi sie do ludzi slepych w sensie fizycznym, ale do tych obojetnych na cierpienie innych, i niech bedzie on swojego rodzaju przestroga. . .
Choć dzień całkiem jasny jeszcze
Dla Ciebie wśród mroku trwa ulica
Spojrzenia jak ołowiane deszcze
Dosięga cię ludzka znieczulica.
Każdy krok stawiasz ostrożnie
Drogę wyznaczasz białą laską
Nie widzisz czy ktoś spogląda groźnie
A może ustępuje Ci z łaską.
Wiesz, że jesteś sam
Choć wielu na świecie podobnych
Lecz nigdy nie ma ich tam
Byś wśród ludzi czuł się godny.
Myśl twa człeku odwieczna
O pięknej barw palecie
Tak bardzo odległa i bezpieczna
Jak śnieg na róży w lecie.
I wtedy ktoś pomocna dłoń poda
Dobrym słowem w nieszczęściu wesprze
Spod nóg znika ostatnia kłoda
I wreszcie czujesz ze jesteś.
Już nie ma w tobie ciemności
Serce radosny rytm gra
Odeszły wszystkie słabości
I masz swoją paletę barw.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.