SŁODKI BÓL
Drżące szepty dnia, tułaczka łzy
zagubionej,
Piersi ciche krwawienie, oczy wbite w
ścianę,
Rozpacz serce rozrywa, krzyki duszy chłonę
,
Wciskam kolce w skronie, tulę płatki
kochane.
Ran ciała nie czuję, to ważne? bez
znaczenia,
Martwię się bólem motyli, czule skrzydła
całuję,
Fruńcie kochane do nieba, odchodzę do
cienia,
Zaciskam dłonie, wargi przegryzam,...nie
żałuję.
Nocą dotykam bram, płynę na marzeń
pościeli,
Uśmiechem dokarmiam motyle, magiczne
chwile,
Dłoń uwodzi, drży cisza, marzyć żeśmy
zaczęli,
Rozkwitła róża, aksamitem nad Tobą się
pochylę.
Dla kochających bezgranicznie...
http://www.youtube.com/watch?v=pq6lsZoWcFE
Komentarze (5)
Bardzo dobry wiersz to mało powiedziane ;) Pozdrawiam
Hmmm... "SŁODKI BÓL" - piękne. Pozdrawiam +++
Dziś Green_ opowiedział mi bajkę z której wynika, że
najlepszym przyjacielem Miłości jest Czas.
Może i ten "słodki ból" pod dotykiem Dobrego
Czasu...
Ciepłe pozdrowienia :)
!
Naga, pozbawiona płatków rozkwita na nowo pod
aksamitnym dotykiem. Jak zawsze romantycznie tu :)