słowa...
kiedy miłość pytała o prawdę
w przygasłym palenisku dnia powszedniego
odważnie spojrzałam w twe oczy
wygładziłeś ciepłym "przepraszam"
przeorane łzami policzki
wiarę niczym poranek odrodziłeś
... bliski mi CZŁOWIEKU
wiersz z dedykacją dla M.G.
autor
MałaZielona
Dodano: 2009-11-28 09:54:31
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.