Slowami tesknota nazwana...
...Miau...
Nie moge zniesc Twojej nieobecnosci.
Twojej braku bliskosci.
W ciemnym pustym pokoju
po scianach tancza wspomnienia,
cisze slychac cierpiacym oddechem.
W poduszki wcisnieta,
otaczam cialo kocem,
szczelnie zakrywam samotnosc,
Pod powieka kreca sie marzenia.
Chce do Ciebie biec,
po Twoje miloscia rozpalone cialo,
usta uszczesliwic pocalunkiem...
W ramionach Twoich sie skryc,
otrzec lzy w czern Twego swetra.
Zasnac w Twojej bliskosci,
serce stesknione napelnic radoscia...
A niech to bedzie nawet tylko sen...
Do Ciebie chce!
...wciaz bede odwiedzac Twoje sny...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.