Słowa,słowa,słowa
Zamykam serce
w ciszy,
dopasowanej do kształtu,
wyrazów i zdań.
By kiedyś,
z promieni słońca,
zapachu traw,
na nowo uśmiech
namalować.
Wtulam zmęczoną
duszę
w treść zapomnienia.
Kołysana
szeptem wczorajszego
pocałunku,
stęskniona,
w samotności usta
ukrywam.
Z oczu
wyryte ostrymi słowami,
łzy tęsknoty i żalu
płyną.
Zraniona,
Niechciana…
Niepotrzebna.
W ramiona smutku
podążam,
rozgoryczona pustką w duszy.
Gdzie jesteś??? Ty... który rozdarłeś serce, na strzępy lęku i obaw.
autor
Brzoskwinka
Dodano: 2009-08-15 09:03:02
Ten wiersz przeczytano 699 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Oczy zaskrzliły się łzami...
Rozgoryczenie,ból osamotnienia,odrzucenia-potrafisz
oddać te uczucia słowami.
Słowa... i co z nich pozostało? ładny wiersz.
wiersz, aż płacze. cudownie oddane uczucie i miłość.
pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie, Życzę Ci, żeby słowa nabrały sensu :)
Pozdrawiam, pisz dalej
Zakwitnij znów kwieciem wiosennym Brzoskwinko, puść w
niepamięc zdradę, ty jeszcze wydasz owoce miłości
przepiękne i cieszyć się będziesz jak dawniej.
bardzo ładny wiersz ;) pozdrawiam ;)