Słowik chwalipięta
W lesie wielka awantura,
nie wiem już doprawdy która,
wszczął ją znowu słowik Bony,
na świat cały” obrażony.
Znów naśmiewa się z wróbelka,
że bez rytmu w kółko ćwierka,
że brakuje mu ogłady,
znów zapewne szuka zwady.
Z pretensjami do dzięcioła,
przestań wreszcie stukać ! – woła,
sprawa to jest oczywista :
żaden z Ciebie perkusista !
Krytykuje znów kukułkę,
znaną wszystkim Emol – Kulkę,
że nie śpiewa tylko kuka,
kukać ! – krzyczy – to nie
szuka. !
- No a wilga – mówię szczerze !
w talent wcale jej nie wierzę,
ja najpiękniej śpiewam w lesie,
echo z wiatrem trel mój niesie.
Na dodatek powiem tyle :
ja melodii nie pomylę,
jestem bowiem ptak kształcony,
no i bardzo „ułożony”
Proszę więc Was na polanę,
ja na podium pierwszy stanę,
po mnie Wy zaś zaśpiewacie,
sami wnet się przekonacie.
Jasno bowiem stawiam sprawę,
przekonacie się niebawem :
słowik w lesie najważniejszy
bo śpiew jego najpiękniejszy.
Nie wywołam awantury,
wiem, że werdykt będzie „ z
góry”.
Pozazdroszczą jemu ptaki,
że on będzie własnie taki.
Komentarze (21)
Wiersz jak zwykle napisany wprawnym piórem, oprócz
dobrze dobranych rymów posiada jeszcze mądre
przesłania, które powinni uwzglednić pod uwagę
komentujący.
Nie wzięłaś pod uwagę, że słowik umila życie, ale
śpiewa o świcie, kiedy śpicie.
Słowik samochwała, a nie ładnie, o jak brzydko, za
karę zamienił głos z rybką;) Twoje wiersze dla dzieci
są cudowne:)
Cudowny, ciepły, poczułam się jak w lesie.
super wiersz az sie usmiechnełam. Dla wielu bardzo
pouczający.
No, no... Dla dzieci wiersz a ile mądrego przekazu w
nim... Pych nie jest w życiu cenna, bo prowadzi do
samouwielbienia. A twoje śpiewanie jest piękne, tak Ci
ćwierka wróbelek ;-). wiele tu ptaków śpiewa i każdy
po swojemu. W tym jest piękno naszej muzyki ptasiej. A
słowik niech sobie śpiewa po swojemu. Przecież on w
naturze kiedy śpiewa jest niewidoczny, jego gniazdo
jest bardzo nisko wśród zarośli.