Słudzy Ciemności
Gdy dzień się kończy
I mrok zapada
Gdy anioł tańczy
Wtem zbiera się rada
Tańczą na grobach
Piją nektar czerwony
Nie lękają się Boga
Gdyż on zbezsilniony
Wiją się ciernie
Łamią się drzewa
To słudzy wiernie
Niszczą co potrzeba
To słudzy szatana
Zeszli na Ziemie
Bo krew przelana
Urzyźnia już glebę
autor
Elizabeh666
Dodano: 2006-06-13 15:17:15
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.