Słyszę jakby ktoś...
Słyszę jakby ktoś
Kroczył przez powietrze
Niewidzialne ślady
Odciskał stopami
Słyszę jakby ktoś
Był tu ze mną jeszcze
Rysował na piasku
Moimi palcami
Słyszę jakby ktoś
Krzyczał moje imię
Kiedy wieszam sznur
na gałęzi drzewa
Słyszę jakby ktoś
Był przy mnie gdy ginę
Kiedy się odwracam
Nikogo już nie ma
autor
Czarodziejka888
Dodano: 2006-09-29 19:07:46
Ten wiersz przeczytano 501 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.