Słyszysz...potrzebuję...
Kocham Cię, choć juz nie jestes mój...
Za każdym razem
gdy byłeś przy mnie
czułam że me
serce budzi się do życia...
Za każdym razem
gdy mnie całowałeś
czułam że dotykam nieba...
Za każdym razem
gdy byłeś blisko
nie liczyło się nic
prócz Ciebie...
To Ciebie potrzebowałam
do przetrania i nadal
potrzebuje...
Ciebie już nie ma...
A obiecałeś że zawsze będziesz
gdy Cię bedę potrezbować...
Potrzebuję Cię...
Słyszysz...potrzebuję...
Wróć tylko o to
proszę...
...i ciężko będzie mi żyć bez Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.