Śmieci w sieci
Do siebie
Kiedy wrzucisz do sieci
kilka tysięcy wersów,
powiesz co w tobie siedzi
przypadkowym ludziom.
Niektórych będziesz śmieszyć,
inni cię polubią.
Nie myśl jednak, że przez to
staniesz się poetą.
autor
krzemanka
Dodano: 2021-08-17 14:13:10
Ten wiersz przeczytano 1425 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Tak, to prawda, poza tym, ani ilość wersów, ani ilość
wierszy nie ma przełożenia na to czy jest się poetą
czy nie, a poza tym poetą, to może czasem się bywa,
nie jest to stan stabilny, msz, choć są wyjątki od
reguły, również na beju, które osobiście cenię,
zresztą każdy Czytelnik inaczej odbiera wiersze, to co
dla jednego jest poezją, dla drugiego niekoniecznie,
niektórzy najgorszy kicz uważają za poezję lub nudny
truizm, także, bowiem jej odbiór jest, msz,
subiektywny.
A co do śmieci, to nigdy nawet o najgorszym wierszu
bym w ten sposób nie napisała, ale są ludzie, którzy
nawet Autorów tym mianem potrafią obrzucić, no cóż
kultura ludzka, a raczej jej brak niestety jest
zjawiskiem powszechnym.
Pozdrawiam wieczornie, Anno.
To nimb poety jest fikcją.
Lubię wiersz Andrzeja Bursy "Poeta".
Taka zwykła chwila na poezję jest czymś bardzo
ludzkim.
Pozdrawiam :-)
Zgoda do pewnego stopnia, a mianowicie co do bycia
poetą. Ale to nie znaczy, że oto ci inni, czyli
większość z nas tutaj piszących, nie mamy prawa do
zabawy :). Pozdrawiam :)
Pewnego dnia przeczytałem to co napisałem swojej
ukochanej osobie. Było to specjalnie dla niej. Łez
wzruszenia nie da się zastąpić niczym
innym...najlepsza nagroda za to, co się robi :)
To nie tak. Mam sporo pochwał, ale nigdy nie wiem,
które są szczere, a które na zasadzie prowokowania
wzajemności. Jednak skoro piszę wiersze - to je
wrzucam. Mam nadzieję, że przynajmniej 1 - 2 osobom
coś dadzą. A tak, to posłużyłyby (jak setki
poprzednich) do rozpalania w piecu).
Pełna zgoda.
Acha, oczywiście jeszcze lubienie albo nielubienie
autora tekstów.
W pełni podzielam takie twierdzenie. Ale część
chyba nie bardzo zrozumie.
Wiesz Aniu, msz opisałaś idealną cyberprzestrzeń -
uśmiechy albo, co najwyżej, śmiechy.
A w kwestii Poeta podzielam zdanie Andreasa.
Pozdrawiam ciepło :)
Poeta to jest insza inszość,w dodatku w dzisiejszych
czasach.
Miłego popołudnia Krzemanko.
Witaj,
większość nie uwierzy...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
:) uśmiech, Krzemanko.
Pozdrawiam.
No cóż, najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby nie
dać się ponieść i nie zatracić rzeczywistości:)
Pozdrawiam:)
Marek
Dziękując wszystkim gościom za odniesienie się do
przekazu życzę
- miłego wieczoru:)
Był taki włoski kompozytor Leoncavallo, który napisał
wiele oper, był cenionym dyrygentem i wykładowcą, a
jednak sławę mu przyniosły jedynie "Pajace", które
odbiegają o kilka rzędów wielkości od wszystkiego
innego, co napisał i widać w chwili pisania wena, Bóg,
czy Duch Święty były z nim. Wielu piszących ma
nadzieję, że chociaż jedno z jej / jego dzieł, spodoba
się o wiele bardziej, niż wszystkie inne i to ono
spowoduje, że zostanie nazwana / y poetą, podobnie jak
tylko dzięki Pajacom, Leoncavallo stał się wybitnym
kompozytorem. Życzę tego wszystkim piszącym i
tworzącym, a może komuś się uda:). {Pozdrawiam.