Śmierc
Dla kogoś kto był mi bardzo bliski...
Leżałeś,
a ja przytuliłam się do ciebie.
Byłeś zimny,
twe ciało było bardziej blade i sztywne.
Mówiłam do ciebie,
jednak ty nie odezwałeś sie do mnie ani
słowem.
Zamknęli cię w drewnianej trumnie,
zakopali w ziemi,
postawili krzyż.
Dla nich wszystkich umarłeś,
dla mnie nadal będziesz żyć.
Komentarze (3)
Ten wiersz wprowadziłabym do kanonu lektur szkolnych!
Wiem co znaczy utrata bliskiej osoby...
Pięknie.
Bo przecież jeśli ktoś odejdzie z tego świata, nie
znaczy, że umarł...