Śmierć Duszy
Zabraknie mi łez.
W pewien chmurny poranek.
Rozdarte sukno,
Nie załata już nikt.
Wyrwane serce.
Znajdę zakopane.
Pod drzewem lub człowiekiem.
Nieważne.
Zabita dusza.
Co nigdy nie umiera.
Zabłaga o litość.
Otrzyma ją.
W zatrutej pomocy.
Od przyjaciela-mordercy.
I wstrzykując trucinę w duszy tętnicę,
Szepniesz raz ostatni:
Adios Diego...
autor
perfect
Dodano: 2007-08-09 14:37:26
Ten wiersz przeczytano 634 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
w bardzo smutnych słowach wyrażony ból, są ludzie,
którzy mają uśmiech na swej twarzy wbijając komuś nóż
w plecy, takich ludzi najlepiej omijać z daleka.
wstrząsnął mnie ten wiersz takie wielkie błaganie
obecności..może przyjdzie po tym wierszu.Klimat
napiętych emocji Bardzo dobry wiersz