Śmierć Ellenai (Jacek...
https://youtu.be/oegBWS3zk8o?si=eqz0DSfav2UDTf8C
dla ciebie Ellenai
ostateczność ma delikatny podmuch
i sen lekki
jak dym zgaszonego knota
w świetle zachodu lśnią złote ruczaje
z których życie sczesane zbyt wcześnie
lisimi futrami ogrzewam twoje stopy
na wargach nie wystygł jeszcze róż
zabieram cię moja droga jasności
w stronę naszych wspomnień
odwracając wzrok
zadaję sobie pytania
jak mogła mieszkać w tobie zbrodnia
czy gdybyśmy byli kochankami
śmierć odstąpiłaby
od piękna
Komentarze (8)
Milo poczytac coś nieco innego...polamac ciutke jezyk.
Sturecki, świetnie wyszło. Pozdrawiam.
Moniko, dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:)
Amaroku dziękuję, już poprawiam.
mariat, trochę intrygant że mnie;) i lubię tajemnice:)
Pozdrawiam serdecznie.
Mgiełko dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:)
Poezja ! Bardzo na tak :)
Intrygujące. Dlaczego? Nie ujawnię.
Sam się zastanawiałem, ale jednak "sczesane".
https://sjp.pwn.pl/sjp/sczesac;2519707.html
Wrócę tu jeszcze Michale.
Wysiliłem się ... komentarz poetycki(?)
Śmierć Ellenai wzbudza melancholię, jak dym zgaszonego
knota, podczas gdy wspomnienia o jej życiu są jak
złote ruczaje w zachodzącym słońcu, rozgrzewając duszę
tych, którzy ją kochali, i pozostawiając pytania o to,
czy miłość mogłaby odeprzeć jej nieuchronny los.
(+)
Podoba mnie się ta poetyka!
Pozdrawiam Michale :)