Śmierć matki
Małgosi
dziś zmarła komuś matka
ale czy to ważne
ona była czyjaś
rozumiała tylko kogoś
znała tylko paru
marzeń miała tak niewiele
modliła się tylko trochę
nieszczęśliwie się złożyło
nie w tym co trzeba kościele
na dodatek była tak schorowana
i chyba nie wiedziała do końca
że jest jeszcze kochana
twarzy od dawna nie kojarzyła
choć lekarz uparcie twierdził
że według tego co wie
i czego go uczyli
na pewno żyła
teraz tylko prosta ceremonia
przyjdzie ksiądz
paru przyjaciół
może i znajomych
ot tak z ciekawości
popatrzą w twarz syna i córki
czy popłynie choć jedna łza
tak dla przyzwoitości
potem powiedzą
czy kochali żarliwie
zważą ile było w nich miłości
ot tak prosto
zwyczajnie jak w życiu
noga za nogą
tak prosto, ale dla tych
co przeszli już tą drogą
Komentarze (12)
smutno...lecz niestety wciąż ktoś musi odejść i serce
boli...lecz taka jest kolej rzeczy....
"Non omnis moria". Ona też coś po sobie zostawia.
Kiedy umiera serce matki, umiera też jakaś część nas
samych. Smutny, ujmujący wiersz.
Odchodzi człowiek ale odchodzi tez coś więcej wraz z
nim...odchodzi ukochany jedyny człowiek. Wzruszył mnie
Twój wiersz.
Wspaniały wiersz-każdy wróci do domu i zapomni a
gdzieś w u kogoś w domu żal, smutek, ból...samo życie.
smutna ceremonia i bolesny koniec.
Przepiękny wiersz mimo iż tak smutny.
Śmierć matki jest cierpieniem,starajmy się żeby nie
dodawać bólu...
Smutne to że śmierć zaspakaja ludzką ciekawość, a
przecież to na pewno osobisty ból całej rodziny,
choćby jej stan już od dawna był pozaziemski.
Wzruszył mnie twój wiersz jest smutny lecz pisany
szczerym kochającym sercem jak odchodzi ktoś bliski
zawsze nam smutno i bardzo tęsknimy ,ale tak już być
musi .
Dużo prawdy jest w tym wierszu, przyjdą, popatrzą,
skomentują a bliskie osoby cierpią.
Odchodzi zycie,,,pozostaja tesknota ,
milosc i zal,,,taki jest swiat,,,smutny sercem pisany
wiersz.