śmiercionośne wiersze
rzucono mi w twarz
napluto słowami
rozbito w mak
kłamstwami
mój świat
wdeptano w ziemię
wytarto nogi
spalono gniewem
kawał podłogi
nadziei
rozdarto na strzępy
strącono w czeluść
fałszu dźwiękiem
wbito gwóźdź
w serce
kamieniem oskarżeń
bezwzględnością siły
na palecie marzeń
moje wiersze
zabiły..
oskarżono mnie że moje wiersze zabijają...
autor
suzzi
Dodano: 2013-06-12 21:55:22
Ten wiersz przeczytano 1914 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Mono i mroczno, ale wciąż żyję:)
Pozdrawiam
Mocny wiersz więc pewnie i w Tobie trochę jest tej
mocy. Nie przejmuj się słowami tych, którzy są za
słabi, by zrozumieć Twój ciekawy styl.
Czyżby Twoje wiersze miały taką moc?
Ja oskarżam Cię, o pisanie cholernie dobrych wierszy.
Pozdrawiam
nie zgadzam się z tym oskarżeniem ...czytam twoje
wiersze masz swój styl ..i tak trzymaj ;-)
pozdrawiam:-)
najbardziej śmiercionośny jest...trotyl:)
Suzzi, twoje teksty mają cząstkę mroku duszy, ale ja
odczytuje to jak niezmierny smutek i ból. Nawet jak są
to wiersze okolicznościowe dla syna, lub córki, też w
ich radości jest nutka matczynego smuteczku. I to jest
piękne, jedyne. Pozdrawiam :)
Jak widac nie zabijaja:)
Pozdrawiam serdecznie.
Potwornie wstrząsająco-poruszające do głębi i łez
zdroju! Zatrzymało mnie na dobre ,więc tylko cieplutko
pozdrawiam!
Nie zabiły mnie, bo lubię czytać Ciebie!!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj suzzi. Dołączę do komentarza AnnyWT. Pozdrawiam
Gdyby tak było, to pisałabym już na niebieskich
polanach, a jestem tutaj , na Beju i posyłam Ci
cieplutki promyczek.
prawdziwe
gdyby wiersze zabijały,
mało ludzi już by żyło
a ja myślę że od erotyków
trochę ich przybyło
Pozdrawiam serdecznie
Różne rzeczy ludzie mówią z zazdrości lub zwykłej
złośliwości.
Ja cenię Twoje wiersze:)
Śmiercionośne? chyba jednak nie!
Pozdrawiam serdecznie:)