Smog
Dla mojej wnusi Hani Mołek
Zebrały się szare i ciężkie chmury
w moją stronę płyną przekraczają widnokręgu
mury
smog trujący we władanie wziął tę
krainę
Ludzki gatunek za to oskarżam on ponosi
winę
Człowiek niszczy dzieła przyrody choć ona
go stworzyła
to w człowieku drzemie niszczycielska
siła
Ktoś błaga o pomoc poznaję to głos dziecka
woła
brunatnym smogiem okrył się świat i nic już
nie widzę dokoła
Piekący ból czuję w krtani świadomość
zanika powoli
kobieta z dzieckiem na ręku się zbliża
człowieku ulżyj mej doli
życie jest piękne lecz zostanie po nim
tylko
ślad
a śmierć jest straszna gdy na zawsze
opuszczamy ten świat
Stefan Simlat
Komentarze (9)
Tak zgadzam się całkowicie z przesłaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy wiersz o niszczeniu przez człowieka środowiska
i o konsekwencjach.
Mała wskazówka, poprawnie jest „tę krainę”.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Poetycko ale bardzo dramatycznie potraktowany temat
dewastacji środowiska przez niewdzięcznego
człowieka.Autor daje do zrozumienia ,że człowiek jest
władcą tej planety a to zobowiązuje -Pozdrawiam
Mrocznie i bardzo fajnie.
Tego typu wierszy nigdy za wiele,
cóż, głupota ludzka granic nie posiada,
mamona końcowi świata dywan ściele,
Boga o ratunek trzeba będzie błagać.
Niestety nawet Bóg nie pomoże,
gdy z naszym rozumem coraz gorzej.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :
Środowisko coraz bardziej zatrute. Apele mało
pomagają. Szkoda przyszłych pokoleń.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciut za ,,donośnie''. Brzmi jak kazanie. Treść
bardziej istotna, niż się nam wydaje. Taka trucizna
działa powoli, ale śmiertelnie skutecznie.
https://www.youtube.com/watch?v=ZeWVG69l4iY
Pozdrawiam Stefanie, ludzie sami kopią sobie groby za
życia. Szkoda mi tylko naszych wnuków bo będą mieć
jeszcze gorzej.
No cóż, człowiek cały czas niszczy środowisko.
Pozdrawiam.