Smutek
Nie wiele w życiu miałam pięknych dni,
dzieciństwo smutku, upokorzenia, łez.
Mimo, że mnie kochałaś-raniłaś.
Ty też Tato.
Były chwile - nie chciałam życ...
Zniknąc, byc wolna jak ptak,
nie myślec o jutrze, byc jak ten
wiatr...
Wiatr który każdy czuje, lecz nie widzi.
Teraz jestem inna i mam inny świat.
Zmieniłas się Ty , znieniłam się Ja.
Ty też tato jesteś już inny.
Były złe dni, lecz zwyciezylismy.
Miłośc wygrała, nałóg zniknął.
Mimo,że bolało- kocham i wybaczam.
Nauczyliscie mnie: Wytrwaj i żyj.
DLA M i T
Komentarze (1)
naqpisałaś bardzo piękny wiersz o miłośći o bólu,żalu
ale przde wszystkim o wybaczeniu,nałóg to choroba choć
ciężko i chyba osba która jest przy tym chorym ma
napewno trudniejsze życie...