Smutek po 3 Wigiliach
SKORUSIE za inspirację wierszem "Ni mom nikogo"
Znów rok się kończy
a trzy siostry straciłem.
Gdy opłatek ma łączyć,
one trzecią w tajemnicy Wigilię...
Mimo ciągłych zaproszeń,
lata was nie było u mnie w domu.
Zwierzęcia się nie kopie
a Wigilie wy po kryjomu.
Pozawałową macie modlitwę Taty.
Uczył co dobre, czego nie można.
Jestem wam trędowaty
a wy w kościele takie pobożne.
Mamę nie będę pytać,
oszczędzając Jej łez,
która z was jadowita.
Swoją Rodzinę oszczędzę też.
Próbuję was zrozumieć
czy to szwagrów czy wasz chłam.
Inaczej powiedzieć nie umiem-
wstyd mi za wspólne DNA.
Stawiałem Tacie znicz.
Nagle pękł bo szklany był.
Chyba znów pękło Tacie serce,
że córki to przed Bogiem wstyd.
Musiałem to w końcu wyrzucić z duszy. Zawsze wybaczam ale pamiętam. Napisany 26.12.2007,poprawiony 07.01.2009
Komentarze (9)
Łatwo jest wybaczyć, ale nie zapomni się nigdy.
... smutno mi, ale pewnie żadne moja słowa nie ukoją
Twojego bólu, jednak ja mam nadzieję, że może wszystko
się zmieni - spróbuj jeszcze raz porozmawiać z
siostrami! Piękny i wzruszający wiersz!
oddane trudne myśli wydostać się musiały poleciały w
kosmos a temat ważny rozdzielanie się członków rodziny
często nie z winy ich samych Rodzina powinna być
całością lecz wartości zanikają Wiersz podnosi
tradycje tj zgodę Duży plus Na tak!
Cóż, w rodzinie powinniśmy mieć wsparcie,
miłość...Chyba mnie tego brakuje, ale pewnie i wielu
innym osobom. Refleksyjny wiersz, pozdrawiam ciepło!
Nie jest to najlepsze miejsce na pranie rodzinnych
brudów.
Smutny pełen goryczy wiersz,może 4wigilia będzie
radośniejsza i po Twojej mysli?
...smutny ten wiersz bo zawsze po śmierci kogoś
bliskiego potrzebne jest wsparcie
kogoś bliskiego kto jest cząstką tej rodziny...
Może to jakieś niedomówienie albo
nieporozumienie...Nadzieja jest,że z pomocą Bożą
wszystko się wyjaśni i znów będziecie
razem...Dziękuję...
Wlasnie w Wigilie tak trudno pogodzic sie z tym,ze
najblizsza rodzina nie jest razem...pozdrawiam
serdecznie.
Ciężko jest na duszy gdy w rodzinie nie ma
zrozumienia... A tu ono powinno być na początku...
Rodzina jest najmniejszą komórką Ciała
Chrystusowego... Masz rację, ci co odeszli widzą to co
się dzieje między nami... Proś Tatę z wiarą o pomoc...