Sny
Płynie nocka wartką strugą,
godzinami w okna mruga,
pełna gwiazd, z księżycem w pełni
aksamitnym snem się ściemni.
Senne wiry, nocne nurty
z lewej, prawej łóżka - burty,
nagle w chmurach, jak ptak fruwa,
tak się człowiek w nockę wsuwa.
Chwyta słońce, łapie gwiazdy!
Jest wszechmocny, tak! Do prawdy!
Wszystko może i potrafi,
w taki sen on dzisiaj trafił.
Czasem łoże madejowe,
wojny, lochy, smocze głowy,
siły mroczne i nieczyste,
skąd to wszystko, skąd to przyszło?
Kto rozdaje sny jak karty?
To anielskie, czartów żarty?
To przypadek, czy zasługa,
że noc piękna lub przydługa?
Komentarze (20)
Trafiłem dziś na poezję - wiersz Pozdrawiam pięknie
Jeśli nie chcesz mieć koszmarnych snów, pamiętaj:
kolacja niezbyt obfita i nie później, niż dwie godziny
przed zaśnięciem.
Sny zabierają zmartwienia z dnia, przenoszą nas w
krainę magicznych marzeń sennych, przywracają siły
witalne. Pozdrawiam serdecznie z podobaniem, ślę moc
pogody ducha:)
Niejeden zęby zjadł próbując trafnie zinterpretować
sny, nasza podświadomość niestety przemawia do nas w
"obcym języku"... Wiersz płynie i wpływa się w niego
jak w sen... Jak najwięcej pięknych nocy życzę i
pozdrawiam serdecznie.
W czasie snu różnie bywa, czasem jesteśmy w nim
mocarzami, czasem śnią się nam koszmary, a czasem sny
nas unoszą gdzieś wysoko, ale mnie się rzadko coś śni,
a wiersz mi się podoba, dobrze napisany, co mnie nie
dziwi.
Pozdrawiam serdecznie :)