Sosna
Na skraju urwiska
Rośnie rozłożysta
W przepaść nie upadnie
Żyć chce najprzykładniej:
Stawia czoła wiatrom,
Nie ulega skwarom,
Czerstwa kromka chleba
Na błękicie nieba
Sycące widoki
Krzepiącej opoki
Panna roztańczona
Rytmem omamiona
Czaruje, zachwyca
Zwiewna baletnica.
Samotnie tańcząca
W parze zbyt kłująca.
Rzecz to dobrze znana
Trudna ukochana.
autor
violam
Dodano: 2009-05-06 22:56:54
Ten wiersz przeczytano 783 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.