Spacer
Właśnie wybrałam się na spacer,
bo lubię jak szeleszczą liście
Patrzę…a na ławeczce w ciszy
z dala od zgiełku, gwaru w mieście
- siedzisz i trzymasz Ją za rękę
z nadzieją patrząc w piękne oczy,
nawet nie widzisz, jak z barwami
jesienna pora obok kroczy.
Na jeden moment się odwracasz,
bo właśnie chciałeś wiersz napisać
aby wyśpiewać to, co w sercu
by mogła później to przeczytać…
Chwila ta była pełna ciepła
serdeczność obok Was usiadła
widocznie snami zachwycona
zaczarowane nutki zgadła.
***
Takie cudowne chwile lubię
gdy słońce czar swój jeszcze daje
i głaszcze czule drzew gałęzie.
- Ten obraz w sercu mi zostaje…
:))))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.