Spadanie
dobry byłeś w porywach
gdy coś chciałeś uroczy
pytam ciągle siebie
gdzie ja miałam oczy
ładny lecz cóż to znaczy
bawiłeś mnie jak chciałam
dałam się omamić
z wysoka zleciałam
a spada się bez wdzięku
runie w dół tak jak kłoda
serce się ma jedno
czasu też jest szkoda
nie proszę już o wiele
o okruchy ze stołu
aby zmienić kierunek
iść w górę nie do dołu
autor
judyta1
Dodano: 2014-12-19 06:22:36
Ten wiersz przeczytano 1257 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
ładny z nutką smutku ....szkoda straconych lat
..zostaw wspomnienia i leć tylko w górę do gwiazd ;-))
pozdrawiam ;-)
Judytko jak czytam twoje wiersze to cały czas mam
wrażenie e piszesz o mnie
pozdrawiam cieplutko życzę szczęścia :)))
Ja Ciebie moge porwac :) glowa do gory wesolych swiat
pozdrawiam
I tak bywa, lecz teraz może być już tylko lepiej.
Pozdrawiam:)
piszesz w swoich danych o zagubionej duszy a możę na
święta Św. Antoni od zgubionych chętnie tą prośbę bym
dla ciebie ukradł:). pozdrawiam życzę na święta
przyjaźni
Udany związek, to celów zbieżność,
wtedy jest miłość, a nie zależność!
Pozdrawiam!
iść w górę trzeba samemu, niepotrzebne ogony co ciągną
w dół, pozdrawiam świątecznie