Śpiąca dziewczyna
Dziś spojrzałam się za siebie
I zobaczyłam anioła spadającego na
ziemię
Podleciał bliziutko...
I popatrzył głęboko w oczy me
Wtedy moja dusza dziwnie szczęśliwą poczuła
się
Anioł złapał mnie za rękę
I sprawił, że ponad ziemią znalazłam się
„Wędrowaliśmy” wysoko na
niebie
Podziwiając piękno dnia i nocy
W końcu anioł sprowadził mnie na ziemię
Ujrzałam całą swą rodzinę stojącą na
zielonej polanie
Rodziców przytulających się wzajemnie
I rodzeństwo tulące się do siebie
I wnet zobaczyłam dziewczynę leżącą na
ziemi
Wyglądała jak by spała
Taka spokojna z uśmiechem na twarzy
Jak by marzyła o czymś co spełnić się mogło
tylko w jej snach
Oczy miała zamknięte
Łzy jak strumienie płynęły jej z oczu
A na twarzy malował się malutki uśmiech
Przez ciemne chmury przedostał się malutki
promyczek słońca
Który oświetlał tą śpiącą dziewczynę
Po raz kolejny spojrzałam się za siebie
I ujrzałam mojego anioła wysoko na
niebie
Który z uśmiechem wołał mnie do siebie
Popatrzyłam na nią
I zrozumiałam
Czemu anioł właśnie dziś ukazał mi się
Czemu wybrał właśnie mnie?
Teraz już wiem...
Nadszedł mój czas
Moja świeczka zgasła
Zrozumiałam...
Że tą śpiącą dziewczyną
Pozbawioną duszy
Byłam właśnie...JA!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.