SPOD PŁATKÓW RÓŻ PIĘCIU
Wysnuta opowieść spod płatków róż
pięciu,
Kołysana wiatrem, przywodzi tęsknocie
Wyraz oczu, łezkę w czarno białym
zdjęciu,
I kosz pocałunków rozsypanych w locie.
Wysnuta opowieść spod płatków róż
pięciu,
Zamknięta w kasetce, słuchana tajemnie.
Mami magią chwili, przygasa w zaklęciu,
Chowa się w marzeniach i zastyga sennie.
Bo moja opowieść spod płatków róż
pięciu,
W szkatułce pod kluczem wybija godziny.
Życie w kosz uplata i w jego zamknięciu
Zamiera powoli z zapachem wikliny.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.