Spod poprzeczki
nie ma ucieczki;)
Bez rąk, bez nóg.
Nieudane, niezdrowe, niesmaczne,
nieskuteczne.
Nie pobiegną w wyścigu o marzenia,
nie zaklaszczą na dwa,
nie złapią obietnic Jutra.
A mimo to znowu są.
Mam je w kontrakcie.
Codzienne porody, które się później
/wycina/.
Powinno być łatwo,
ale oczu nie powstrzymasz,
gdy zapragną rozkodować sufit.
Każdorazowo, boleśnie obrywam odłamkiem
scenariusza.
Dlatego, proszę, Boże,
zanim świat wypadnie z ram,
temu, czego nie widać i nie słychać z
pustych kartek
- kończyny daj.
Intensywnie zielone.
https://www.youtube.com/watch?v=WzX9bYhjQVA
Komentarze (34)
Moje działania są (były) właśnie takie.Bez rąk, bez
nóg,nieudane. Zakontraktowane przez życie bez mojej
zgody.
zatrzymujesz nie tylko marzeniami
ale wieloznacznością metafor
pozdrawiam
bardzo ciekawy wiersz pozdrawiam
TAK! dla wiersza.
Bardzo dobry, jak dla mnie oczywiście.
pozdrawiam
wiersz wieloznaczny, można się zadumać:):)
Przeskoczyć poprzeczkę, przeskoczyć siebie, a jeśli
się to (kolejny raz) się nie udaje, nie zamykać oczu.
Niech "rozkodowują sufit". Pozdrawiam.
Ech, Danuśku, czytać Ciebie to sama przyjemność.
Miłego, rozzielenionego dnia :)
Witaj Córko Adama:
A mnie się skojarzy.oo z wlicznką
nad poprzeczką -kocha, lubi szanuje
pod poprzeczką -nie chce nie dba żartuję
bęc zielone niech wypadnie na - kocha
Dla mnie to wiersz o trudach dni gdy obumierają
kolejne marzenia ( a bez nich świat jest taki smutny).
Ale w słowach i między wierszami jest jednak
pragnienie, oczekiwanie (a nawet szukanie) w kolorze
nadziei i życia.
Niech się spełnią, nabiorą barw, "niech spadną z
sufitu". Tego peelce życzę.
Pozdrawiam
intensywnie zielone?
-kolejna przy nadziei..
szalonej
ten wiersz ma ręce i nogi, ma wielkie serce... a duszę
daje mu czytelnik:)
dla mnie to smutna refleksja o /aborcji/ marzeń, z
nadzieja jednak; o samotnosci, tęsknocie - bardzo
uniwersalna i prawdziwa,
niech się rozzieleni życie peelki!
a marzenia pękają z dumy, spełnienia:)
pozdrawiam, Córeczko... spod agrestu:)
Ach....
....jak kromka (prawdziwego) chleba.
Pozdrawiam serdecznie.
Pewnie błądzę w interpretacji, ale czytam w kategorii
sztuka. Dla mnie brzmi jak prośba o natchnienie i
nadzieję. Miłego dnia.
Dla mnie wiersz ten jest refleksyjny. Skłania
czytelnika do przemyśleń nad wartościami życia i jego
pragnieniami.
Pozdrawiam:)
Trzeba rozzielenić w sobie nadzieję.