Spódniczkę krótką zakładam!
Wszystkim córkom Ewy.... by poznały wiosenne uciechy By zimę natychmiast pożegnały, i kobiecość swą światu pokazały!
Dziś dzień po Zimnej Zośce
Gorąco się zapowiada…
Ściągam zimowe spodnie
Krótką spódniczkę zakładam!
Pokażę swe nogi sprężyste
Brzozy- dojrzałej kobiety
Odzieję je w mężczyzn spojrzenie
Niech nam rozdają bukiety!
Rozkołysane biodra dołożę
Obcisłą bluzeczkę w groszki
Uniosę ku słońcu rozwianą głowę
Niech się zadziwią kumoszki!
Na wyższe piętro się wspinam
Na smuteczki od zaraz wyginam
Bo dusza moja tak pragnie
By inną strawą ją karmić
W oczach zabłysną dwa światła
Serce miłością pulsuje
Bo duch z mą głową zgodnie
Dziś w chmurach razem wędruje
Smutki bez skargi czmychają
I wszystkim, i wiośnie goręcej
Usta uśmiechy stworzeniom rozdają…
Do szczęścia czegóż chcieć więcej?
Nie przyszło mi to tak łatwo
Ściągnąć zimową swą skórę!
Natura kobiety i dla mnie zagadką..
Bo przecież jestem- rajskiej Ewy
Kolejną i wyjątkową jej córą!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.