Spotkajmy się
Arturowi
Spotkajmy się jesienią,
Gdy liście drzew się mienią
Jak szal stubarwnej tęczy.
Spotkajmy sie wieczorem
Malowanym kolorem
Ciszy, która aż dźwięczy.
Spotkajmy się w tym parku,
A ja ci dam w podarku
Dłoni moich tęsknotę.
Ty będziesz mi nad ranem
Szeptał słowa przetkane
Babiego lata złotem.
autor
Jaśminowa
Dodano: 2014-06-07 22:37:53
Ten wiersz przeczytano 1238 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Nieśmiała żądza słodki wstyd Czas płynie...Czas
przemija...
...jak każda chwila naszego życia.Wiec nie czekaj ....
Ładnie, miło się czyta, życzę ci zebyście się
spotkali. Pozdrawiam:-)
park i ona rozanielona
Pozdrawiam serdecznie