Spotkanie
A dziś
przyszedł do mnie
Anioł
i poczułam
Spokój
że otuli mnie
pocieszeniem
i miał Twoje dłonie
tak kiedyś
czułe i dobre..
A on śmiał się
szatańsko
bo w nich
butelkę miał
zamiast
Dotyku...
autor


issa


Dodano: 2012-09-25 20:13:57
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
bardzo smutne... przemawia do mnie
Wstrząsające,a opisane tak sugestywnie, że aż dreszcz
po mnie przeleciał.
Pozdrowionka!
dołączam się do pytania geddeon39 ;)
A co było w butelce? Pozdrawiam:)