Spotkanie
Spotkałam ciebie...
stałeś na drodze mego życia..
uśmiechnięty i promienny.
Patrzyłeś mi prosto w oczy...
nasze serca się spotkały,
splotły dusze nasze,
już na zawsze...
Podarowałeś mi piękne chwile,
pocałunkiem wielbiąc mą osobę.
oddałam ci siebie...
dając wielkie uczucie...
Oczarowałeś mnie swym pięknem i
delikatnością,
obadrowałeś swą rozkoszną pieszczotą...
Objąłeś swym ciepłem i nagością..
tak naturlanie i słodko..
Tak po prostu pokochałeś...
Tak po prostu siebie dałeś...
Komentarze (3)
Aby chwila pod wpływem której napisałaś ten wiersz
trwała wiecznie...
pozazdroscic tylko. :) szczescia zycze. ;*
"tak poprostu"..ja ci plusa daje:)