SPOTKANIE
Dusza ma do gwiazd ulatuje,
bo spotkania oczekuje.
Tak krucha jest ta nic,
że boję się na jawie śnić.
Tak niewinne myśli się kłębią,
nad tą głębią
najciemniejszych wód.
Wiele dróg jest do pokonania,
ale bliżej do spotkania.
Ty co mnie tak szczerze prosiłeś,
w końcu mnie przytuliłeś.
Na przywitanie w rosie skąpaną
różę mi dałeś,
tak wyniosłą -jak nigdy przedtem.
A Ty mówiłeś szeptem,
witaj ma ukochana,
tak długo oczekiwana.
W końcu nadeszła ta chwila.
Gdzie razem w objęciach stoimy
przytuleni,
i nie wierzymy ,że sen się spełnił,że stało
co sie stać musiało,
a ciało zadrżało z wielkiej radości,
że ukochanego gości .
pisany dawno temu,ale
realny dziś
Miłemu-T
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.