Spotkanie przed zachodem słońca :)
Spotkali się przypadkowo,
niby tak zwyczajnie,
a jednak w ich spojrzeniach
było coś niezwykłego.
Szczery uśmiech na ustach,
blask w oczach
i wspólna więź, która połączyła
ich serca.
z każdym spotkaniem łączą
się ku sobie bliżej,
ich serca wyznaczają zgodny rytm,
wspólne bicie;
słowa w ich ustach zawierają
ten sam sens- tę samą bajkę.
Krocząc ulicami miasta,
tworzą odbicie szczęścia.
Każdy koniec wspólnego
przebywania z sobą
jest dla nich drzazgą w duszy;
ukłuciem w najczulszy punkt miłości.
Z tęsknotą oczekują za kolejny wschód
słońca,
na kolejne odnajdywanie siebie;
mocniejsze bicie serc
ciepłe pocałunki i szczere uśmiechy.
Czekają by chwila zwana-
miłością,
nie upłynęła przed zachodem słońca
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.