Sprawiedliwy proces

Do wszytskich ludzi którym prubóje się odebrac wolną wolę

W dżungli głębinach skrywa sie ma mina
kamienna jest jak głaz co posąg przypomina

spoglądam więc na niego nie żadka święcie częsta
myśląc ciągle myśląc o jego podobieństwach

Sędzio co kamienie przysiegłym swym rozdałes
czemu aż tak bardzo ten posąg zadrapałes

wszak rzuciłes mocno tak jak celowałes
mi swym popisem nie nie zaimponowałes

czekam juz tak długo szukając przyczyny
sam już chyba wiesz ze nie brak twojej winy

twórz więc dalej w swych intencjach obelgi swe kamienne

lecz mnie więcej nie nie mieszaj w twe sprawy przyziemne

pujde tam gdzie zechce... nie bede zatrzymany
od kiedy to zacząłeś stałes się przegrany

autor

nICOv1

Napisany: 2008-01-03 Dodano: 2008-01-05 21:03:30

Ten wiersz przeczytano 532 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Rymowany Klimat Zimny Tematyka Społeczeństwo

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie