[staję się drżeniem.]
trzeszczącą noc
bezboleśnie przytrzaskuję
fioletowymi paznokciami
moim istnieniem
ograniczam język do rwania
niechęci wewnątrz zmęczonych ust
przed świtem
parzę się klątwami donoszonych
wierszy płaczących
a kiedy na powrót
staję się drżeniem
masz
coraz więcej wymiarów
i pachniesz snami o niebieskiej
koszuli
autor
Broken Heart
Dodano: 2009-04-06 22:29:20
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Noc przytrzaskuję ładne skojarzenie z wyobraźnią ból
niechęć i tworzenie obrazów cierpieniem tworzy
wymiary głebsze uczucia Bardzo dobry wiersz Brawo!